Menu główne:
O szkole
Historia naszego Ośrodka sięga roku 1928. Wtedy to myślano nad jego budową. Brała w nim udział Maria Grzegorzewska, ówczesny dyrektor Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej w Warszawie, wybitny pedagog i psycholog zajmujący się pedagogiką specjalną. W roku 1929 - na terenie o powierzchni 10 hektarów – rozpoczęto prace budowlane i ukończono je na wiosnę 1935 roku. W tym samym roku Śląski Zakład dla Głuchoniemych w Lublińcu (bo taką nazwę nosiła nasza placówka) przekazany został do użytku. Pierwszymi uczniami tej nowoczesnej i najładniejszej w tym okresie w Europie pod względem architektonicznym placówki, będącej w pobliżu dużego obszaru leśnego, byli wychowankowie niesłyszący pobierający do tej pory naukę w Śląskim Zakładzie dla Głuchoniemych w Rybniku. W latach 1935 – 1939 w tutejszym Zakładzie przebywało około 130 wychowanków, których nauczało i wychowywało: 12-stu nauczycieli i 6 wychowawców. W okresie międzywojennym wychowankowie placówki oprócz wiedzy ogólnej, kształcili się w różnych zawodach rzemieślniczych.
W styczniu 1961 roku patronem placówki zostaje Konrad Mańka, syn powstańca śląskiego, były pracownik Zakładu, zatrudniony w charakterze stolarza. W latach 1970 – 1995 lubliniecka placówka nosiła nazwę Ośrodek Szkolno – Wychowawczy nr 1 dla Niesłyszących im. Konrada Mańki. Od 1 października 1996 roku placówka przyjęła nową nazwę: Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego dla Niesłyszących i Słabosłyszących im. Konrada Mańki. Z nowym rokiem szkolnym 2000/2001 dwie lublinieckie placówki, o bogatych tradycjach edukacji dzieci i młodzieży z wadą słuchu to jest : Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy nr 1 dla Niesłyszących i Słabosłyszących im. Konrada Mańki i Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy dla Dzieci Niesłyszących nr 2 im. Janusza Korczaka rozpoczęły działalność w ramach wspólnej struktury organizacyjnej, tworząc Zespół Ośrodków Specjalnych. Od roku 2004 placówka przyjęła nazwę Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy dla Niesłyszących i Słabosłyszących, którą od 10 lat zarządza dyrektor Rafał Dziwis.
Chłopcy uczyli się ślusarstwa, szewstwa, introligatorstwa, zecerstwa i krawiectwa. Dziewczęta uczono gotowania, prania, szycia i prasowania. Dbano też o rozwój fizyczny wychowanków. Jedną z najnowocześniejszych budowli w tym okresie była sala gimnastyczna.W okresie międzywojennym wychowankowie placówki oprócz wiedzy ogólnej, kształcili się w różnych zawodach rzemieślniczych. Chłopcy uczyli się ślusarstwa, szewstwa, introligatorstwa, zecerstwa i krawiectwa, a dziewczęta gotowania, prania, szycia i prasowania. Dbano też o rozwój fizyczny wychowanków. Jedną z najnowocześniejszych budowli w tym okresie była sala gimnastyczna. W dniu 1 września 1939 roku, gdy niemieckie wojska wkraczały do Lublińca, polskie dzieci niesłyszące wraz z nauczycielami i wychowawcami musieli opuścić miejsce nauki i wypoczynku. Władze niemieckie najpierw przeznaczyły Zakład na potrzeby kształcenia niemieckich dzieci głuchych. Planowano też przenieść do Lublińca Zakład dla Głuchoniemych z Raciborza. Ostatecznie w 1940 roku powstał Ośrodek dla młodzieży hitlerowskiej. 19 stycznia 1945 roku po wyzwoleniu Lublińca do Zakładu wrócili: pierwszy dyrektor Kazimierz Głogowski, pracownicy oraz wychowankowie, którzy przeżyli wojnę. Wszyscy oni włożyli dużo pracy i energii w przywrócenie funkcjonowania placówki i ochronę pozostałego w nim dobytku. 10 kwietnia 1946 roku Zakład zmienił nazwę na Państwowy Zakład Wychowawczy dla Dzieci Głuchych nr 1 w Lublińcu.